Tutaj chcielibyśmy poruszyć kwestię trików stosowanych przez sprzedawców, które mają na celu ograniczenie lub wyłączenie ich odpowiedzialności z tytułu niezgodności towaru z umową. Na szczęście wszelkie te zabiegi nie są dla nas groźne.

Każdy z nas zapewne spotkał się zawieszkami w sklepach informującymi nas, że towar nie podlega reklamacji.  W zasadzie normą jest informacja, że reklamacji bez paragonu nie uwzględnia się. Sprzedawcy ograniczają również czasowo swoją odpowiedzialność – przykładowo możliwość reklamacji jedynie do 30 dni albo 6 miesięcy.

Czasami sprzedawcy stosują bardziej wyrafinowane praktyki. Tworzą własne regulaminy, zasady i wywieszają je w sklepie, najczęściej przy kasie. Takie dokumenty to nic innego jak wzorce umowne, które podlegają kontroli pod kątem występowania w nich klauzul niedozwolonych. Można mnożyć takie przykłady.

 

Jak się do nich odnieść i jakie mają one znaczenie?

Na szczęście przepisy wprost odnoszą się do takich sytuacji. Zgodnie z art. 11 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz.U. Nr 141, poz. 1176):

Uprawnień unormowanych w niniejszej ustawie nie można wyłączyć ani ograniczyć w drodze umowy zawartej przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową. W szczególności nie można tego dokonać przez oświadczenie kupującego, że wie o wszelkich niezgodnościach towaru z umową.

A zatem wszelkie postanowienia umów lub ustalenia dokonane ze sprzedawcą jeszcze przed zawiadomieniem sprzedawcy o niezgodności towaru z umową, a których celem jest wyłączenie lub ograniczenie praw konsumenta wynikających z powyższej ustawy, są nieważne. Sprzedawca może nam oczywiście przyznać więcej praw, ale nie mniej.

O uprawnieniach unormowanych w powyższe ustawie więcej dowiesz się w naszym poradniku na temat praw konsumenta.

 

A co po zawiadomieniu sprzedawcy?

A co w przypadku, gdy umowne wyłączenie lub ograniczenie praw konsumenta ma miejsce już po zawiadomieniu sprzedawcy o niezgodności towaru z umową?

Wydaje się, że prawo dopuszcza taką możliwość (skoro nieważne są jedynie te dokonywane przed zawiadomieniem). Jednakże i tutaj konsument nie jest pozostawiony samemu sobie. Przede wszystkim mówimy o umownych wyłączeniach i ograniczeniach praw konsumenta. Jak wiadomo umowa to zgodne oświadczenie woli co najmniej dwóch stron. A zatem konsument musiałby się zgodzić na takie ograniczenie swoich praw.

Natomiast w sytuacji, gdy sprzedawcy udałoby się jednostronnie narzucić konsumentowi takie warunki, które ograniczałyby jego prawa, to takie zapisy umowy podlegałyby kontroli pod kątem wystąpienia klauzul niedozwolonych. Kontrolę taką przewiduje Kodeks cywilny. Znajdziemy tam również przykładowe postanowienia umowne, co do których istnieje domniemanie, że są właśnie klauzulami niedozwolonymi.

Jednym z takich przykładów jest postanowienie umowne, które wyłącza lub istotnie ogranicza odpowiedzialność sprzedawcy względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, a tak należy traktować sprzedaż wadliwego towaru.

 

Poznaj swoje prawa

Podsumowując – jeszcze raz zapraszamy do lektury naszego poradnika, a żadna informacja w sklepie nie będzie Ci straszna!